Nie wiem, czy nie poszarżowałam za bardzo, wczoraj chodziliśmy cały dzień, ale stwierdziłam, że po równym to mogę;)
Ogólnie czuję się dobrze, progesteron miałam 25, wydawało mi się, że trochę niski, ale pan doktor napisał, że jest ok. Czasem mnie kłuje w dole brzucha i to mnie trochę martwi. Oprócz tego boli jak na @, ale to od samego transferu, więc to chyba nic takiego.
Dziś 7 dzień po transferze, ale nic nie czuję. Nie szukam objawów, bo wiem, że ich po prostu nie ma:) A to, co czujemy po in vitro, to najczęściej nasza wyobraźnia i pragnienie, żeby coś wiedzieć szybciej, jeszcze przed tą betą. Testu nie zrobię, beta też dopiero w czwartek, jak pan doktor kazał, także bądźcie cierpliwe, jak ja:)
A w kolejnym tygodniu morze!
Ściąga, co się dzieje z zarodkami po transferze:
2-3 dniowe:
1dpt ( 1 dzien po transferze) .. Embrion sie dzieli
2dpt .. Embrion staje sie blastocystą
3dpt .. Blastocysta wychodzi z otoczki
4dpt.. Blastocysta zaczyna wczepiać się w ściany endometrium
5dpt.. Proces implantacji się rozpoczyna, blastocysta zaczyna „zakopywać” się w endometrium
6dpt. Proces implantacji jest kontynuowany, zarodek wnika głębiej w endometrium
7dpt.. Zarodek jest już zaimplantowany
8dpt…Zaczyna być produkowane HCG
11dpt…HCG jest na tyle dużo, ze mozna spokojnie nasikać na test:)
źródło
Ile razy doszukiwałam się objawów...
OdpowiedzUsuńTeraz wiem, że inaczej podeszłabym do całej tej procedury. Bardziej z dystansem, bez wielkich nadziei.
Może ten brak objawów u Ciebie dobrze wróży? 😀trzymam kciuki żeby tak było ☺
Kocham morze 😊 fajnie, że ten czas po transferze spedzacie aktywnie, więc nie ma czasu na rozmyślania 😉
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki😙
Ponoć czasami brak objawów to najlepszy objaw :0 - więc oby i u Ciebie tak właśnie było :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że nie szukasz objawów, bo to nie czas na nie. Udanej drugiej części urlopu! Pojechałabym jeszcze w tym roku nad morze, chociaż na weekend. Mam nadzieję, że się uda. Wypoczywajcie jak najlepiej.
OdpowiedzUsuńwdychajcie jod nad morzem, relaksujcie się i odpoczywajcie :) Będzie co ma być - a będzie na pewno dobrze! :):):) czekam na Ciebie już stęskniona :)
OdpowiedzUsuńJuż za chwileczkę, już za momencik będzie wiadomo, czy się udało.
OdpowiedzUsuńAktywny wypoczynek ;) Nawdychaj się jodu nad morzem :) Jeszcze parę dni i będzie wiadomo :) Trzymam kciuki za pozytywną betę! :)
OdpowiedzUsuńKrew już pobrana? Daj od razu znać z wynikiem.
OdpowiedzUsuńTak,upuszczona.Czekamy.
UsuńTestu twardo nie zrobiłaś? Nawet dzisiaj?
OdpowiedzUsuńJa bym chyba nie dała rady tak w ciemno iść na badanie. Muszę wiedzieć, czego się spodziewać.
Nie robiłam ale nie muszę,czuję że się nie udało.
UsuńO której te wyniki? Nie ma jeszcze?
OdpowiedzUsuńNie...pewnie koło 17h.
UsuńDługo każą Ci czekać. Trzymam kciuki dalej.
OdpowiedzUsuń