tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post3103149313256982849..comments2022-05-08T16:05:13.564+02:00Comments on : Ostatnia prosta...Soñadora/blogger.com/profile/07375030972157292203[email protected]Blogger9125tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-74138870706735024892018-12-15T15:33:06.013+01:002018-12-15T15:33:06.013+01:00Szkoła rodzenia? Z perspektywy czasu kompletnie ni...Szkoła rodzenia? Z perspektywy czasu kompletnie nic ciekawego :) więc się nie przejmuj, położna to dobry pomysł, bo chyba najgorzej być w czasie porodu samej, tak mi się wydaje.<br />Co do zmęczenia. Wiesz, ja sobie póki co totalnie nie wyobrażam drugiej ciąży z tak małym dzieckiem pod opieką. To jest harowa, a nie żaden tam urlop. <br />Więc wysyłam współczujące uściski, życzę zdrowia i cierpliwości, no i.mam nadzieję że trochę magii świat poczujesz... <br />To już ostatnia prosta. A potem będziecie we czworo. Będzie cholernie ciężko i cholernie pięknie. :) maszeruj/blogger.com/profile/14341226981604949002[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-82465968086172932882018-12-14T23:02:05.585+01:002018-12-14T23:02:05.585+01:00Kochana, jak ja Cię rozumiem. U nas też codzienne ...Kochana, jak ja Cię rozumiem. U nas też codzienne zabieganie, mieszkanie nie za bardzo ogarnięte i nieprzystrojone, za nic nie mogę poczuć tej świątecznej atmosfery. W dodatku od trzech tygodni pracuję na pół etatu, ale jak mam być szczera, to ja w tej pracy wypoczywam :) Zdrówka Wam życzę, bo te choroby najgorsze. Nam też się przyplątały przeziębienia. Odnośnie porodu to wierzę, że to będzie dla Ciebie wspaniałe doświadczenie. Z prywatną położną świetny pomysł. Na pewno to zwiększy szanse na powodzenie. A szkoły rodzenia nie przeceniałabym. Myślę o Was i trzymam mocno kciuki. Uściski!Malwa | Nieulotnehttp://www.nieulotne.com[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-46802538208579141032018-12-14T12:56:47.418+01:002018-12-14T12:56:47.418+01:00Az sie podekscytowalam! super pomysl z ta polozna ...Az sie podekscytowalam! super pomysl z ta polozna i pokoikiem. Tak,jak mowisz - pierwszy porod nie musi byc zly. A miec obok kogos caly czas to bardzo istotne. U Nas polozne sa zawsze, lekarz pojawia sie tylko ,gdy wystepuja jakies komplikacje,ale u Ciebie bedzie wszystko dobrze. Na youtube jest duzo filmikow o oddychaniu, o przygotowaniu do rodzenia. Uwazaj na noszenie i sie nie przeforsuj ( ja przez nadaktywnosc urodzilam drugiego Zuczka w 35 tygodniu). Ostatnia prosta jest juz bardzo meczaca,ale... coraz blizej do spotkania z Synusiem! Powodzenia!Miniowe Szczescie/blogger.com/profile/03075137855723630338[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-52816974115272205852018-12-13T21:36:13.579+01:002018-12-13T21:36:13.579+01:00O matko! Ale wiesz, może w tej sytuacji lepszy ant...O matko! Ale wiesz, może w tej sytuacji lepszy antybiotyk, bo szybciej pomoże, a jednak takie powikłania mogą zaszkodzić Tobie i dziecku. Na pewno zaraz poczujesz się dużo lepiej. Wszystko tak się nawarstwiło :(<br /><br />A rady z oknami się trzymajmy ;) Ja mam rolety i zasłonki. Mam zamiar z nich na pewno skorzystać, bo niestety nie wszystkie okna udało mi się umyć ;) <br />Trzymaj się cieplutko!! :)izzy/blogger.com/profile/00123706578410220850[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-88736100081266638732018-12-13T21:26:22.036+01:002018-12-13T21:26:22.036+01:00O, to dobre z tymi oknami i gośćmi wieczorem, nie ...O, to dobre z tymi oknami i gośćmi wieczorem, nie pomyślałam o tym😁 Do kompletu nieszczęść doszło mi dziś zdiagnozowane zapalenie oskrzeli i antybiotyk 🤦Soñadora/blogger.com/profile/07375030972157292203[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-1997965822071640012018-12-13T21:21:27.231+01:002018-12-13T21:21:27.231+01:00Nawet nie próbuję sobie wyobrazić jak Ci ciężko. M...Nawet nie próbuję sobie wyobrazić jak Ci ciężko. Moja starsza córka była dzieckiem bardzo wymagającym, na każdym etapie swojego rozwoju, więc gdybym przy okazji była jeszcze w ciąży, to wiem, że byłoby mi bardzo ciężko. I nie chodzi nie wiadomo o co, ale właśnie takie zwykłe "bycie z dzieckiem" Jeśli do tego dochodzi choroba to już w ogóle :( Także naprawdę współczuję, ale jesteś dzielna, tyle już wytrzymałaś i jeszcze troszkę musisz dać radę, bo przecież tuż tuż za rogiem czeka moment, w którym porwiecie tę torbę i pojedziecie do szpitala po maleństwo. Tak przy okazji przypomniało mi się jak jechaliśmy po Misię, oczywiście nie na poród, ale też była spakowana torba, a oczywiście nikt jej nie zabrał, choć stała w drzwiach :D (torba, nie Misia)To są jednak emocje. Na pewno wszystko będzie dobrze, w tym roku nic nie musisz, w ogóle nic nie musisz, jak to dziś ktoś do mnie powiedział, goście przychodzą w Święta wieczorem i brudnych okien i tak nie widać ;) Także trzymam kciuki bardzo mocno i cóż... czekamy <3 izzy/blogger.com/profile/00123706578410220850[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-65302898159337896662018-12-13T13:48:54.559+01:002018-12-13T13:48:54.559+01:00Jesteś bardzo dzielną kobietą, moją bohaterką ;) T...Jesteś bardzo dzielną kobietą, moją bohaterką ;) Trzymam kciuki za ciebie i Twoją rodzinę:) Moim zdaniem pomysł z położną i pokojem narodzin jest cudowny, dobrze, że taka opcja istnieje i na pewno skorzystałabym z niej, gdybym mogła urodzić dziecko. A ta listwa chyba nie powinna być w zasięgu ręki dziecka, tylko po stronie biurka, do której nie mają dostępu pacjenci, zwłaszcza mali... <br />Pozdrawiam :) JustynaAnonymous[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-43806699461984676522018-12-13T10:45:19.481+01:002018-12-13T10:45:19.481+01:00Trzymam kciuki:* Już niedługo będziecie we czwórkę...Trzymam kciuki:* Już niedługo będziecie we czwórkę ;)Uśmiech w oczach/blogger.com/profile/05024470942279757782[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-32970519150493689082018-12-13T07:05:35.769+01:002018-12-13T07:05:35.769+01:00Ale ten czas leci... Jetes bardzo silna kobieta. S...Ale ten czas leci... Jetes bardzo silna kobieta. Sama wiem jaka mialam ciezka ciaze3, jak zle znosilam kazdy jej tydzien, jak bardzo sie martwilam. Ale Ty dodatkowo masz obowiazek w postaci malutkiego synusia, ktory jeszcze wymaga baaaardzo duzo opieki. Uwierz mi, ze masz bardzo duzo sil :) Ja gdybym podniosła 5 kg w ciazy to zapewne za 5 min byłabym na porodówce. Miałąm od 5 miesiaca ciągłe skurcze,a i tak urodziłam w 36 tygodniu pomimo leżenia - ciagłego lezenia :) Kochana trzymam kciuki, zebys jeszcze nabrała sil, bo za chwilke bedziesz je dzieliła na dwoje :) Pokaz pokoik tego młodszego małego cudu :) Pozdrawiam serdecznie - LenaAnonymous[email protected]