tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post5258665874014550662..comments2022-08-10T21:33:57.150+02:00Soñadora/blogger.com/profile/07375030972157292203[email protected]Blogger8125tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-64204427881389971832021-08-30T09:07:53.009+02:002021-08-30T09:07:53.009+02:00Trafiłem to po blogu wiewiórkowo który działa do dziś. https://wiewiorkowoblog.wordpress.com/ Historia Lidii. Bardziej z psychologicznego punktu widzenia pokazuje 10 letnią walkę z niepłodnością. mathkit/blogger.com/profile/07649923003954011335[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-16452946743809866792016-04-25T23:38:01.631+02:002016-04-25T23:38:01.631+02:00Dziękuję!Czasem się zastanawiam skąd my wszystkie bierzemy tę siłę.Trzymam za Was kciuki!Soñadora/blogger.com/profile/07375030972157292203[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-14090915782887893962016-04-25T23:32:39.445+02:002016-04-25T23:32:39.445+02:00Droga Marzycielko dołączam i ja :) Witaj w blogosferze! Ładnie tu u Ciebie:) Będę wpadać i kibicować!<br /><br />Co do lekarskich rad, żeby się nie martwić przed trzydziestką... Ja też słyszałam to wiele razy (nie tylko przed zresztą). W mediach pojawiają się kampanie o tej co &quot;nie zdążyła&quot;, zamiast edukować lekarzy, żeby nie marnowali naszego cennego czasu płonnymi nadziejami, typu jakoś to będzie, czy dajcie sobie rok i wróćcie. Czemu niby nie można zrobić podstawowej diagnostyki od razu?<br /><br />Dużo przeszłaś do tej pory. Ja też trochę. Ale nadziei nie tracę i widzę, że Ty też nie. Dużo siły życzę! I powodzenia:)Uczuciowa/blogger.com/profile/09743725954316864308[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-52776227055077749152016-04-22T17:30:43.189+02:002016-04-22T17:30:43.189+02:00Jesteście kochane:) I za to dla Was świeżutki post:) Póki co odgrzebuję trochę stare historie, później będę już pisać na bieżąco.Soñadora/blogger.com/profile/07375030972157292203[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-23799317995575467032016-04-22T16:28:39.130+02:002016-04-22T16:28:39.130+02:00To ja będę trzecia :)<br />Też jestem po 5 nieudanych transferach w ramach programu. Program wyczerpałam i zostałam z niczym :( na prywatne podejścia póki co brak kasy, a więc czas wziąć się ponownie za diagnostykę I szukanie przyczyny. <br />Pisz to naprawdę pomaga :) ja też traktuje pisanie jak formę pamiętnika. I wsparcie jakie dają dziewczyny jest bezcenne :*<br />Powodzenia i czekam na dalsze wpisy :*Paradise/blogger.com/profile/11259251804861335839[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-63009963826716192192016-04-22T16:15:45.173+02:002016-04-22T16:15:45.173+02:00No to mam już dwie czytelniczki;)Dzięki dziewczyny!Decyzja o adopcji nie była i ciągle nie jest łatwa, ale o tym w osobnym poście:)Soñadora/blogger.com/profile/07375030972157292203[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-20899862963432043942016-04-22T15:40:19.768+02:002016-04-22T15:40:19.768+02:00Ja też będę tu zaglądać ☺ pisz koniecznie! To naprawdę pomaga. Myślę, że wszystko co przeszłaś było bardzo ważne, aby teraz móc budować nową rzeczywistość. By nie żałować &quot;a mogłam zrobić coś jeszcze &quot; . Ja na początku bałam się in vitro, ale wiem, że być może będę musiała się na nie zdecydować. Nie chcę za 10 lat pluć sobie w twarz, że nie spróbowałam. <br />Widzę, że Wasza decyzja o adopcji jest przemyślana i będę Was wspierać w tym procesie. <br />Gdy słyszę pytanie &quot;a czemu nie adoptujecie?&quot; jakby to była naturalna reakcja na wieść o niepłodności, to zastanawiam się nad tym, jakie wyobrażenia mają ludzie o adopcji. Może myślą sobie że to taka łatwa decyzja tak pójść sobie do OA i po prostu wybrać dziecko. Ale to nie supermarket. Do takiej decyzji trzeba dojrzeć. <br />Trzymam kciuki za Was ☺bolczekaniahttp://bolczekania.bloog.pl[email protected]tag:blogger.com,1999:blog-2384710299910074069.post-72372337888971188522016-04-21T10:39:50.074+02:002016-04-21T10:39:50.074+02:00Mam Cie😊Historia troche podobna do mojej.Wykonanie uiu bez zbadania drożności.Tez miałam rok przerwy zanim zdecydowałam sie na dalsze leczenie i w konsekwencji in vitro.<br />Będę tu zaglądać😉<br />Pozdrawiam <br />Tangerina/blogger.com/profile/14304389243659871366[email protected]